Ballada o Lesie Wolskim
Dane
-
Tytuł:
Ballada o Lesie Wolskim
-
Autor:
Herman-Ryszard Matter
-
Data powstania:
1970
-
Dzielnica:
7
W Lesie Wolskim, pod ciemnym jaworem
Gdzie przepływa zimnej wody zdrój
W Lesie Wolskim, pod ciemnym jaworem
Ukochany czeka mój.
Och, gdybym ja orle skrzydła miała,
Lub posiadła zwinnej sarny skok,
Prędko bym ja lubego ujrzała,
Jeszcze prędzej, nim zapadnie zmrok.
Matka moja twardsza, niż opoka,
Pilnie baczy na każdy mój krok,
I nie spuszcza ze mnie swego oka,
A tym bardziej, gdy zapada zmrok.
Mój kochanku, widzisz stałość we mnie,
Ale ja się muszę mamy bać.
Nie oczekuj dłużej nadaremnie,
Porzuć lutnię i udaj się spać.
Tekst piosenki spisany w 1970 r. przy okazji konkursu „Ocalmy od zapomnienia”. Udostępniony z Działu Dokumentacji Kontekstów Kulturowych Muzeum Etnograficznego w Krakowie, sygn. II/1423.
Powiązania (1)
Galeria
Sprawdź w tym tygodniu
-
W rytmie Lajkonika. Spacer szlakiem niematerialnego dziedzictwa Krakowa
Przedstawiamy spacer trasą po wybranych miejscach niematerialnego dziedzictwa Krakowa. Tematem przewodnim naszego spaceru będzie doroczny pochód Lajkonika, którego początki związane są dzisiejszą dzielnicą Zwierzyniec i klasztorem Sióstr Norbertanek. Po drodze, z podnóża Wzgórza św. Bronisławy do Rynku Głównego odwiedzimy jednak nie ty
-
Krakowski szopkarz – hymn szopkarzy
Piosenka „Krakowski szopkarz” – hymn szopkarzy
Słowa i muzykę piosenki napisał szopkarz Wiesław Barczewski w listopadzie 2018 roku, tuż przed wpisaniem krakowskiego szopkarstwa na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO. Początkowo miała tylko 4 zwrotki: 1,2,3 i 5. Zwrotkę nr 4 oraz szlagwort „hej, hej – klej, klej”
-
Zabawa na Rybakach
U Felkowej na Rybakach
Goście walom mnie we fraka.
Fest chłopaki, smocze damy,
Każda solo, bo bez mamy.Będzie widać, bal niewielki,
Jest trzęsionka, są kropelki,
A dla dam, dla ochłody
Kubeł z lodem zimnej wody. -
Romantyczność we dwoje
Ona i on
Gdy się poznali, on już
Wręczył jej pęk białych róż
Lecz się powaśnili, słowa sobie zwrócili
Choć była miłośTuż.
Za rok,
Gdy słońce obniży skłon,
A ziemie pokryje szron
Może się spotkacie, z waszymi myślami
Może się kochacie
I ty, i on.Upłynął czas
-
Piosenka o wieży Mariackiej
Patrz, Mariacka wieża stoi
Dla miasta strażnica
Na jej widok myśl się korzy
A dusza zachwyca.Na wysokiej jej kibici
Sześć wieków drzymało
Przecież piękna jak dziewica,
Przecież stoi cało.Danaś moja dana,
Ojczyzna kochana
Danaś moja dana,
Ojczyzna kochana.&nbs
-
Piosenka krakowskiego fiakra
Krakowski jestem fijakier
z krakowską fantazyją
czapeczkę mam na bakier
i długą kierezyję.
Po lewej w Rynku stoję
Sukiennic na przeciwko
mnie znają goście moi
I dają wciąż na piwko.
A kiedy się dorobię