Anna Krzanik
Dane
-
Kategoria i tagi:
-
Imiona i nazwisko:
Anna Krzanik
-
Daty życia:
1972
„Koronki – to jest w nich takie niezwykłe, że mają międzynarodowy język, takie koronkowe esperanto”,uważa pani Anna. Koronką zajęła się po raz pierwszy w 1996 roku. Zaczęła od koronki szydełkowej, ale po tym, gdy trafiła na warsztaty pani Jadwigi Węgorek, przerzuciła się na klocki.Najważniejszym aspektem koronczarstwa są dla niej osoby, które dzięki niemu poznaje. „Te sploty w tajemniczy sposób łączą ludzi” – mówi. Dzięki koronce poznała wiele osób i zawiązała wiele trwałych przyjaźni. Ceni sobie to, że koronka łączy ludzi różnych profesji, różnych wiekowo i zbliża ich do siebie na płaszczyźnie relacyjnej. Lubi też stan wyciszenia, jaki często towarzyszy pracy przy koronce.
Koronki klockowej nauczyła też swoją mamę, kiedy ta przeszła na emeryturę. Kilka serwet stworzyły wspólnie. Ma status twórcy ludowego, a od 1 maja 2008 roku jest członkinią Stowarzyszenia Twórców Ludowych.
Pierwszy raz w targach rzemiosła uczestniczyła wraz z panią Jadwigą w 2001 roku w Prudniku. Później wielokrotnie występowała na Cepeliadzie czy Targach Sztuki Ludowej. Za podróż życia uważa wyjazd na 33. Międzynarodowe Targi Sztuki i Rzemiosła Artystycznego w Jerozolimie (The International Arts and Crafts Festival), na których w 2008 roku reprezentowała Małopolskę. W 2016 roku zdobyła Grand Prix na Folkloriadzie Jurajskiej. W ramach nagrody ufundowanej przez europosła Jerzego Buzka wyjechała do Brukseli: jako osobę towarzyszącą zabrała mamę.W Brukseli zwiedzały Europarlament, osobiście poznały też fundatora nagrody. Ubolewa, że rzemiosło współcześnie nie zajmuje odpowiedniego miejsca, na przykład że zniknęły szkoły koronczarstwa, gdzie można było się uczyć i doskonalić swój warsztat. Zauważa, że przez to, że rzemiosło prawie nie istnieje w świadomości ludzi współczesnych, nie rozumieją oni rzeczy robionych ręcznie: nie potrafią sobie wyobrazić, jaki nakład pracy i umiejętności jest potrzebny,by zrobić choćby jedną serwetę metodą klockową.
Pani Anna, jeśli zna jakąś koronczarkę, potrafi na wystawach czy w katalogach rozpoznać jej prace. „Każda koronczarka zostawia na pracach swoją pieczątkę”, uważa. Marzy jej się zinstytucjonalizowanie koronki: chciałaby, żeby rękodzieło zajęło należne mu miejsce w świecie, żeby można było się go łatwo uczyć i praktykować, poznając przy tym nowych ludzi i zawiązując wartościowe relacje. Za nagrody zdobyte w konkursach koronczarskich kupuje sobie kolejne klocki. Jest właścicielką małego wałka koronczarskiego, który zabiera w podróże – nawet na wspinaczkę na Babią Górę. Oprócz pracy na klockach, nadal tworzy na szydełku.
Opracowała: Adrianna Beczek
Powiązania (2)
Bibliografia (1)
Galeria
Anna Krzanik. Fot. Jurek Łobaza. #opisujemy: fotografia kolorowa, kobieta w stroju krakowskim, siedząc wykonuje koronkę klockową]
Zestaw koronek autorstwa Anna Krzanik. Fot. Jurek Łobaza. [#opisujemy: fotografia kolorowa, cztery koronki w barwach beżowej, kremowej i écru. Trzy serwetki i jeden kołnierzyk]
Serwety wykonane przez Annę Krzanik. Fot. Jurek Łobaza. [#opisujemy: fotografia kolorowa, dwie prostokątne serwetki z koronki w barwach beżowej, kremowej i écru]
Sprawdź w tym tygodniu
-
Walenty Nalepa
Podmajstrzy murarski. Pochodził ze Zwierzyńca, gdzie zamieszkiwał w domu przy ulicy Księcia Józefa. Lajkonikiem po raz pierwszy został w 1916 roku. Miało to miejsce po rocznej przerwie w przeprowadzaniu pochodu związanej z sytuacją wojenną. Nalepa służył w tym czasie w austro-węgierskiej jednostce wojskowej stacjonującej w Witkowicach,
-
Wojciech Rożek
Urodził się w dniu 13 kwietnia 1951 roku w Krakowie. Dołączył do orszaku w 1997 roku jako muzyk kapeli Mlaskoty grający na tubie. Następnie przez kilka lat wędrował z orszakiem w stroju Tatara i włóczka. Ostatni raz stan zdrowia pozwolił Wojciechowi Rożkowi uczestniczyć w pochodzie w 2019 roku. Pochodził z Krakowa, lecz doświadczenie m
-
Zbigniew Glonek
Zbigniew Glonek urodził się w 1949 roku w podkrakowskich Mydlnikach. Wspomina, że pierwszy raz na pochód Lajkonika zabrała go mama: Mama dbała o to, bo rzeczywiście była taka piękna tradycja. Bywałem na rynku jako dziecko i powiem szczerze, nie dziwię się teraz tym małym, wspaniałym dzieciom, które otaczają mnie, bo rzeczywiście od
-
Zbigniew Grzech
Zbigniew Grzech urodził się 18 maja 1937 roku w Krakowie, na osiedlu Oficerskim. Wkrótce po jego urodzeniu rodzina przeniosła się do Cieszyna, z powodu pracy jego ojca w tamtejszej hucie. Gdy w 1939 roku wybuchła II wojna światowa, wrócili do Krakowa. Po wojnie zamieszkali na ul. Limanowskiego 9 w Podgórzu i tam mały Zbyszek chodził d
-
Witold Kawecki
Witold Kawecki urodził się w 1968 roku. W młodości mieszkał przy placu Wolnica. Pierwszy raz wziął udział w Konkursie Szopek Krakowskich jako 9-letni uczeń. Ma brata Tomasza, który również jest szopkarzem. Brał udział w Konkursach 8 razy (1977-1981, 1983, 1984 i 1988). Konkurował z innymi najpierw w grupie szopek młodzieżowych, a późni
-
Kazimierz Rozpędzik
Kazimierz Rozpędzik urodził się w 1964 roku. Mieszkał w Kryspinowie. Zaczął uczestniczyć w Konkursach Szopek Krakowskich jako 16-letni uczeń. Jego ojciec Janusz również był szopkarzem. Do tworzenia szopek Kazimierz zachęcił swoją młodą córkę Agnieszkę, która również brała udział w Konkursach. Wraz z nią uruchomił w rodzimym mieście pro