Justyna Łukaszewska-Haberkowa
Dane
-
Kategoria i tagi:
-
Imiona i nazwisko:
Justyna Łukaszewska-Haberkowa
-
Daty życia:
1978
-
Dzielnica:
2
„Uprawianie koronczarstwa jest moją wewnętrzną, bardzo głęboką potrzebą” – wyznaje Justyna Łukaszewska-Haberkowa. „To jest mój imperatyw kategoryczny.” Urodziła się w 1978 roku w Krakowie. Z wykształcenia jest filologiem klasycznym i historykiem kultury, doktorem habilitowanym historii. Pracuje w Akademii Ignatianum w Krakowie. Zajmuje się historią zakonu jezuitów i zagadnieniami kulturoznawczymi, w tym problemem niematerialnego dziedzictwa kulturowego.
Pochodzi z twórczej rodziny, w której kobiety od pokoleń zajmują się szyciem, haftem, robieniem na drutach. Jak podkreśla, „wykonywanie czegoś w rękach stanowiło naturalny element życia w moim domu rodzinnym”. Ale jednym tchem dopowiada, że niewiele byłaby w stanie zrobić, gdyby nie stałe wsparcie jej męża. Odziedziczonych po babci nici nie zużywa do własnych prac, lecz skrzętnie przechowuje je z powodów sentymentalnych. Kalki ze starymi wzorami, otrzymanymi
od pań, które robiły koronki przed wojną i po niej, przechowuje jako swoiste precjoza. Z Warsztatami Rękodzieła Artystycznego „Czar nici” po raz pierwszy zetknęła się w latach dziewięćdziesiątych, będąc jeszcze na studiach. Przychodziła na zajęcia prowadzone przez Jadwigę Węgorek przy ul. Krowoderskiej i była wówczas najmłodsza w grupie. Często na spotkaniach bywała także Olga Szerauc. Pierwszą samodzielnie wykonaną przez Justynę Łukaszewską-Haberkową koronkę klockową, choć daleką od doskonałości, pieczołowicie przechowuje jej mama, której praca ta co roku służy jako serwetka pod opłatek wigilijny.
Na warsztaty koronki klockowej powróciła po latach, po przerwie spowodowanej licznymi obowiązkami rodzinnymi i zawodowymi. Prawdziwą przyjemność sprawia jej twórcze podejście do koronczarstwa, własne interpretacje koronek, rysowanie własnych wzorów, poszukiwanie nowych pomysłów zastosowań, materiałów. Lubi, kiedy wykonane przez nią prace żyją, stanowiąc element dekoracji domu. Przez wiele lat codziennie pracowała przy stole, na którym leżał obrus wykończony koronką klockową, którą samodzielnie wykonała. Przyznaje, że pasja koronczarska wpływa na jej pracę zawodową oraz kształtuje charakter, ucząc cierpliwości, wyrozumiałości, systematyczności i chęci działania. Jakkolwiek wcześniej nie była entuzjastką działań formalnych na rzecz niematerialnego dziedzictwa kulturowego, dziś uważa, że na Krajową oraz Reprezentatywną listę trzeba wpisywać jak najwięcej tradycji, aby je wspierać i chronić. Lubi nauczać koronki innych. Widok ucznia, który najpierw sztywnymi palcami przekłada klocki, a potem z chwili na chwilę nabiera sprawności i zaczyna się wciągać w swą pracę, przynosi jej satysfakcję. Opowiada się za tym, żeby uczyć rękodzieła od najmłodszych lat.
Z radością przypatruje się, kiedy jej córka Joanna dopisuje kolejny rozdział historii rodzinnej, stawiając pierwsze kroki w sztuce koronczarskiej. Ma niespełna 13 lat, ale umiejętności rękodzielniczych może jej pozazdrościć wiele dojrzałych pań. Robi na drutach, haftuje, wykonuje koronki klockowe. Skupiona na swojej pracy, ambitnie uczy się kolejnych wzorów i technik. Widać, że sprawia jej to radość. Na wakacyjny wyjazd zabrała ze sobą wałek i klocki.
Opracowała: Alicja Soćko-Mucha
Powiązania (2)
Bibliografia (1)
Galeria
Justyna Łukaszewska-Haberkowa. Fot. Jurek Łobaza. [#opisujemy: fotografia kolorowa, siedząca kobieta prezentuje rozciągniętą nić nawleczoną z jednej strony na klocek do wykonywania koronek]
Serwetki autorstwa Justyny Łukaszewskiej-Haberko. Fot. Jurek Łobaza. [#opisujemy: fotografia kolorowa, zestaw czterech koronkowych serwetek w barwach kremowych, bieli, beżu i écru]
Prace autorstwa Justyny Łukaszewskiej-Haberko. Fot. Jurek Łobaza. [#opisujemy: fotografia kolorowa, zestaw trzech koronek klockowych o różnych kształtach, każda z trzech w innych dominujących barwach: fioletowej, zielonej i pomarańczowej]
Kolejne prace autorstwa Justyny Łukaszewskiej-Haberko. Fot. Jurek Łobaza. [#opisujemy: fotografia kolorowa, zestaw pięciu prac w technice koronki klockowej. Środkowa przedstawia drzewo z brązowym pniem i koroną w różnych odcieniach zieleni, pozostałe serwetki w okrągłych kształtach]
Koronki o fantazyjnych kształtach. Fot. Jurek Łobaza. [#opisujemy: fotografia kolorowa, pięć prac z koronki klockowej w wielu barwach, dwie o kształcie nawiązującym do motyli, jedna ma postać żółtego kwiatu z łodygą, inna zielono-brązowego liścia]
Zestaw serwetek Justyny Łukaszewskiej-Haberko. Fot. Jurek Łobaza. [#opisujemy: fotografia kolorowa, zestaw trzech serwetek z koronki klockowej łączącej barwy bieli i różnych odcieni różu. Dwie z serwetek o kształcie zbliżonym do kwadratu, środkowa przypominająca płatek śniegu]
Trzy prace autorstwa Justyny Łukaszewskiej-Haberko. Fot. Jurek Łobaza. [#opisujemy: fotografia kolorowa, kolorowe serwetki z koronki klockowej, jedna z grubych splotów o barwach brązu z pomarańczowym motywem kwiatowym. Największa w postaci różowego płata materiału wykończonego biało-różową koronką. Trzecia praca o kształcie kolistym o białej barwie]
Dzieła Justyny Łukaszewskiej-Haberko o różnej kolorystyce i formie. Fot. Jurek Łobaza. [#opisujemy: fotografia kolorowa, trzy serwetki wykonane za pomocą koronki klockowej. Dwie w kształcie prostokąta: brązowa i biało-czerwona. Jedna o kolistym kształcie łącząca we wzorze barwy zieleni, bordo, różu, pomarańczu i naturalnego lnu]
Wideo
Sprawdź w tym tygodniu
-
Walenty Nalepa
Podmajstrzy murarski. Pochodził ze Zwierzyńca, gdzie zamieszkiwał w domu przy ulicy Księcia Józefa. Lajkonikiem po raz pierwszy został w 1916 roku. Miało to miejsce po rocznej przerwie w przeprowadzaniu pochodu związanej z sytuacją wojenną. Nalepa służył w tym czasie w austro-węgierskiej jednostce wojskowej stacjonującej w Witkowicach,
-
Wojciech Rożek
Urodził się w dniu 13 kwietnia 1951 roku w Krakowie. Dołączył do orszaku w 1997 roku jako muzyk kapeli Mlaskoty grający na tubie. Następnie przez kilka lat wędrował z orszakiem w stroju Tatara i włóczka. Ostatni raz stan zdrowia pozwolił Wojciechowi Rożkowi uczestniczyć w pochodzie w 2019 roku. Pochodził z Krakowa, lecz doświadczenie m
-
Zbigniew Glonek
Zbigniew Glonek urodził się w 1949 roku w podkrakowskich Mydlnikach. Wspomina, że pierwszy raz na pochód Lajkonika zabrała go mama: Mama dbała o to, bo rzeczywiście była taka piękna tradycja. Bywałem na rynku jako dziecko i powiem szczerze, nie dziwię się teraz tym małym, wspaniałym dzieciom, które otaczają mnie, bo rzeczywiście od
-
Zbigniew Grzech
Zbigniew Grzech urodził się 18 maja 1937 roku w Krakowie, na osiedlu Oficerskim. Wkrótce po jego urodzeniu rodzina przeniosła się do Cieszyna, z powodu pracy jego ojca w tamtejszej hucie. Gdy w 1939 roku wybuchła II wojna światowa, wrócili do Krakowa. Po wojnie zamieszkali na ul. Limanowskiego 9 w Podgórzu i tam mały Zbyszek chodził d
-
Witold Kawecki
Witold Kawecki urodził się w 1968 roku. W młodości mieszkał przy placu Wolnica. Pierwszy raz wziął udział w Konkursie Szopek Krakowskich jako 9-letni uczeń. Ma brata Tomasza, który również jest szopkarzem. Brał udział w Konkursach 8 razy (1977-1981, 1983, 1984 i 1988). Konkurował z innymi najpierw w grupie szopek młodzieżowych, a późni
-
Kazimierz Rozpędzik
Kazimierz Rozpędzik urodził się w 1964 roku. Mieszkał w Kryspinowie. Zaczął uczestniczyć w Konkursach Szopek Krakowskich jako 16-letni uczeń. Jego ojciec Janusz również był szopkarzem. Do tworzenia szopek Kazimierz zachęcił swoją młodą córkę Agnieszkę, która również brała udział w Konkursach. Wraz z nią uruchomił w rodzimym mieście pro